GKS Dopiewo :: oficjalna strona klubu

Tomasz Chojnicki: Pierwsze działania z pewnością będą nakierowane na ułożenie planu przygotowań do nadchodzącej, pierwszej rundy nowego sezonu. Treningi rozpoczynają się w poniedziałek 09.07.2018 o godzinie 18.00. Do pierwszego meczu ligowego pozostanie pięć tygodni, co oznacza, że nie ma czasu do stracenia. Dlatego też "plan przygotowań" przede wszystkim.

Jeśli chodzi o działania pozasportowe to mam ten komfort, że pracuję w klubie już dłuższy czas, zatem nie muszę zapoznawać się ze strukturą klubu, sposobem jego funkcjonowania, bazą treningową czy najważniejszym – ludźmi pracującymi tu na co dzień. To naprawdę sporo ułatwia. 

R: W poprzednim sezonie pełnił Pan rolę asystenta trenera Andrzeja Ostańskiego. Czy w kolejnym będzie chciał Pan kontynuować plan pracy i założenia jakie preferował Trener Ostański, czy chce Pan wprowadzić swój własny model gry?

T: Z Trenerem Andrzejem w wielu kwestiach mieliśmy podobne zdanie. Myślę, że był to jeden z powodów, dla których nasza współpraca układała się, przynajmniej według mnie, bardzo dobrze. W związku z tym, nie spodziewałbym się wielkiej rewolucji, zwłaszcza na początku mojej pracy. Nie oznacza to jednak, że nie będzie zmian. Te zamierzam sukcesywnie wprowadzać, zgodnie z własnym modelem gry i wizją zespołu. Mam nadzieję, że przyniesie to pozytywny efekt.

R: Był Pan przy zespole w poprzednim sezonie, którego nie można zaliczyć do udanych. Jak ocenia Pan nasz zespół z perspektywy tego sezonu?

T: Faktycznie, poprzedniego sezonu nie można zaliczyć do udanych. Nie jest jednak tak, by drużynę oceniać tylko negatywnie. Tak jak Pan wspomniał, miałem okazję być przy zespole i wiem, że mimo iż wyniki sportowe nie pozwalały na optymizm, to w większości zawodnicy dawali z siebie wszystko przez cały sezon. Do tego rzeczywiście tworzyli ZESPÓŁ co uważam, za jedną z najważniejszych rzeczy. Zauważę także, że gdyby nie reforma rozgrywek, sezonu nie zakończylibyśmy na miejscu spadkowym. Oczywiście, dwunastą lokatę ciężko rozpatrywać w kategorii sukcesu, jednak tak jak powiedziałem na wstępie, nie oceniam zespołu jedynie negatywnie. Wpływ na wyniki ma wiele czynników.

R: Jak widzi Pan obecną sytuację kadrową w klubie? Zespół kadrowo jest gotowy na Ligę Międzyokręgową czy przewiduje Pan jakieś roszady w tym obszarze?

O! Kadra to właśnie jeden ze wspomnianych czynników. I bynajmniej nie chodzi mi tu o jakość. Tej z pewnością nie brakuje. Niemniej jeśli ktoś śledził dokładnie nasze mecze w  poprzednim sezonie, to na pewno zauważył, że w większości spotkań nie mieliśmy nawet kompletu osiemnastu zawodników. To bardzo ograniczało pole manewru. Stąd, jeśli mam ocenić obecną kadrę to powiem od razu, że jest zbyt wąska. Na pewno więc będą roszady w tym obszarze. Co więcej, mogę zdradzić, że już są. Mamy potwierdzenie chęci dołączenia do klubu od kilku zawodników, a rozmowy z kolejnymi potencjalnymi graczami trwają. Jestem więc przekonany o tym, że GKS Dopiewo będzie kadrowo gotowy na Ligę Międzyokręgową.

R: Jakie cele stawia przed zespołem ale i przed sobą samym trener Chojnicki na najbliższy sezon?

T: Nie ma co owijać w bawełnę. Po spadku trzeba się jak najszybciej odbudować, ustabilizować kadrowo i organizacyjnie i powalczyć o jak najszybszy powrót do IV Ligi. Myślę, że każdy w klubie zdaje sobie sprawę z tego, że Liga Międzyokręgowa to nie jest poziom rozgrywkowy, na którym GKS Dopiewo chciałby pozostać. W planie przygotowań znalazła się nawet jednostka treningowa, specjalnie poświęconą wyznaczeniu celów dla drużyny. Liczę, że zawodnicy wykażą się ambicją i wspólnie uda nam się zrealizować na boisku wszystkie założenia.

R: Czego możemy zatem życzyć Trenerowi?

T: Szczęścia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy! (śmiech). A poważnie, to życzyłbym sobie tego, by w trakcie i po zakończeniu nadchodzącego sezonu, wszyscy ludzie związani z GKS Dopiewo, przede wszystkim nasi kibicie,  pracownicy klubu, a także sami zawodnicy mogli być dumni z tego, czego udało nam się dokonać. Dziękuję.