GKS Dopiewo :: oficjalna strona klubu

W sobotę 28.10.2017 o godzinie 15.00 Gminny Klub Sportowy Dopiewo pokonał na własnym boisku zespół GLKS Wysoką 2-0 po bramkach Dominika Drzewieckiego. Był to pierwszy zwycięski mecz dopiewian przed własną publicznością.

Od początku spotkania zawodnicy GKS-u chcieli narzucić drużynie z Wysokiej swój styl gry i przejąć inicjatywę nad spotkaniem. Mimo przewagi optycznej po stronie dopiewian to zawodnicy Wysokiej stworzyli sobie pierwsi groźniejszą sytuację bramkową. Niewątpliwą zasługę miał tutaj także arbiter główny spotkania, który pozwolił szybko rozegrać aut drużynie gości mimo wcześniejszego gwizdka i mimo faktu, że na boisku znajdowała się druga piłka wyrzucona wcześniej z autu przez jednego z zawodników GKS-u... Z tego autu drużyna z Wysokiej oddaje strzał, który na słupek paruje Maciej Duszyński... Sędzia po całej sytuacji przyznał się do popełnionego błędu. Na szczęście nic z tej sytuacji się nie wydarzyło. W 18 minucie podczas dośrodkowania z rzutu wolnego w polu karnym faulowany jest Maciej Ratajski, a arbiter wskazuje na wapno. Do piłki podszedł Dominik Drzewiecki, który pewnym strzałem pokonuje bramkarza gości. GKS parł do przodu i stwarzał sobie kolejne sytuacje bramkowe. W 36 minucie na 25 metrze faulowany zostaje Tomasz Pawelec. Do stałego fragmentu gry podchodzi ponownie popularny "Drzewko" i silnym strzałem pokonuje drugi raz bramkarza Wysokiej. Do przerwy 2:0 dla GKS-u.

Po przerwie zawodnicy GKS-u chyba nieco uśpieni dobrym wynikiem oddali inicjatywę gościom, którzy szukali w tym fragmencie gry szansy na bramkę kontaktową. Na szczęście ta sztuka zawodnikom z Wysokiej się nie udaje. W 60 minucie mamy do czynienia z bardzo brzydkim zachowaniem jednego zawodnika z Wysokiej, który tracąc piłkę wchodzi ostrym wślizgiem w nogi jednego z graczy z Dopiewa. Przez kilka sekund zagotowało się na boisku bo do faulującego natychmiast podbiegło kilku zawodników z Dopiewa z pretensjami za brutalne zachowanie. Sędzia główny spotkania nie wahał się ani chwili i pokazał zawodnikowi z Wysokiej od razu czerwoną kartkę. Zawodnicy z Wysokiej ewidentnie nie potrafili opanować swojej frustracji z niekorzystnego wyniku i już 5 minut później kolejny ostry faul ze strony zawodnika z Wysokiej na Samuelu Uche Obim kończy się drugą żółtą kartką i kolejnym czerwonym kartonikiem dla zawodnika z Wysokiej. Mimo gry w przewadze 2 zawodników przez 25 minut spotkania, GKS nie potrafił podwyższyć wyniku spotkania. Gra stała się zbyt nerwowa i brakowało chęci dobicia rywala kolejnymi bramkami. Jednak zwycięzców się nie sądzi i możemy się cieszyć długo oczekiwanymi 3 punktami na własnym stadionie. 

GKS Dopiewo - GLKS Wysoka 2:0 (2:0)
bramki dla GKS-u: Dominik Drzewiecki 19`k, 36`