GKS Dopiewo :: oficjalna strona klubu

Świąteczna Wielka Sobota nie okazała się szczęśliwa dla zawodników GKS-u, którzy doznali porażki z zespołem Nielby Wągrowiec na ich boisko 2-0, a obie bramki dla zespołu gospodarzy zdobył doświadczony Rafał Leśniewski.

Pierwsza połowa meczu to przede wszystkim ataki pozycyjne gospodarzy. Nasz zespół skupił się na prawidłowym ustawieniu w defensywie na swojej połowie i wyprowadzaniu kontr. Dzięki takiemu ustawieniu udało się naszym zawodnikom kilkukrotnie przedostać pod pole karne gospodarzy i oddać kilka groźnych strzałów z okolic 16 metra jednak żadne z tych uderzeń nie znalazło drogi do bramki. W jednej z groźniejszych akcji przeprowadzonych w tej części gry przez gospodarzy, podczas interwencji kontuzji doznał bramkarz GKS-u Maciej Duszyński i musiał zastąpić go Łukasz Maćkowiak. Kiedy wszyscy zgromadzeni na stadionie w Wągrowcu myśleli, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, Tomasz Pawelec w 43 minucie sfaulował jednego z napastników gospodarzy w okolicach 20 metra od naszej bramki. Do rzutu wolnego podszedł Rafał Leśniewski, który perfekcyjnym uderzeniem nad murem w samo okienko bramki strzeżonej przez Łukasza Maćkowiaka wyprowadził gospodarzy na prowadzenie w tym spotkaniu. Do przerwy 1-0 dla gospodarzy.

Druga połowa mogła znakomicie rozpocząć się dla naszego zespołu. Już w pierwszych minutach tej części gry, ładną, składną akcję z wymianą kilku szybkich podań w polu karnym Nielby przeprowadzili gracze GKS-u. Efektem było uderzenie Przemysława Halasza, które z trudem na rzut rożny sparował bramkarz gospodarzy. Minuty upływały, a gracze GKS-u za wszelką cenę chcieli wywieźć z ciężkiego tereny korzystny wynik i zaczęli przesuwać coraz większe siły do przodu, co skutkowało groźnymi kontrami gospodarzy. Po jednej z takich kontr, i dośrodkowaniu z lewego skrzydła w polu karnym Mariusz Grzegorzewicz sfaulował nabiegającego na piłkę zawodnika z Wągrowca. Sędzia nie miał wątpliwości w tej sytuacji i w 83` spotkania podyktował rzut karny dla gospodarzy. Pewnym egzekutorem okazał się ponownie Rafał Leśniewski. Nielba wyszła zatem na dwubramkowe prowadzenie. Tuż po stracie bramki i wznowieniu gry od środka w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Przemysław Halasz, ale także i w tym pojedynku lepszy okazał się bramkarz Nielby.

Mecz zakończył się porażką żółto-niebieskich 2:0. A za tydzień czeka nas kolejny ciężki pojedynek u siebie z liderem rozgrywek - Lubuszaninem Trzcianka. 

Nielba Wągrowiec - GKS Dopiewo 2:0 (1:0)
bramki dla Nielby: Rafał Leśniewski (43`, 83`-k)

Skład GKS-u: Maciej Duszyński (Łukasz Maćkowiak) - Jakub Pawlak, Tomasz Pawelec, Łukasz Goiński, Mariusz Grzegorzewicz - Tomasz Nowacki (Łukasz Szczudeł), Mateusz Forszpaniak (Lucas Marques) - Przemysław Halasz, Patryk Bordych, Jan Borowiak - Marek Woroch (Sebastian Łuczak)